..
...i góry.

13 | 11688
 
 
2010-06-14
Odsłon: 910
 

Most na rzece Merced

Yosemite, California, USA. Dla tysięcy przybyszów z całego Świata odwiedzających Dolinę każdego roku, te trzy słowa maja wiele rożnych skojarzeń. Do Yosemite przyjeżdżają zwyczajni turyści w czasie objazdowych wycieczek, młodzież w czasie obozów szkolnych, emeryci w czasie podróży życia, nowożeńcy, harleyowcy, Japończycy, objazdowi włóczykije oraz my, czyli bulderowcy, wielbiciele yosemickich rys i wielkoscianowe małpiszony.  El Capitan, którego ścianę jest zdecydowanie największa w dolinie (1100m pionu), ma ponad 1000 przejść w sezonie, co przemnożone przez ilość członków zespołów, daje tłum kilku tysięcy wspinaczy nie licząc tych, którzy wspinają się w innych miejscach. No właśnie, przecież oni musza gdzieś się spotykać, tak żeby wzajemnie móc odnaleźć się w tłumie. W Dolinie są 3 kluczowe miejscówki:
1. Camp IV – Pole campingowe zamieszkałe przede wszystkim przez wspinaczy.
2. Cafeteria – Knajpka niedaleko Camp IV,  gdzie rano i wieczorem przesiadują łojanci wszystkich stylów i nacji.
3. Most na rzece Merced.
Dzisiaj będzie o Moście.
To jest miejsce, z którego najlepiej widać ścianę El Capitana. Tom Evans, od ponad 20 lat robi tam codziennie zdjęcia, a od paru lat pisze też „Raporty z El Capa” umieszczając je na swojej stronie: www.elcapreport.com . Tam, można usłyszeć najnowsze plotki ze ścian całego świata, można spotkać legendy i współczesnych herosów wspinania, tam też najlepiej smakuje puszkowana Cobra.
Osobiście najbardziej lubię jak na moście spotykają się Dave Turner i Aaron Jones, którzy są jak Butch Cassidy i Sundance Kid,  Jules Winnifield i Vincent Vega albo Bolek i Lolek.
Dave, 2 lata temu, zrobił najtrudniejszą drogę w historii samotnego wspinania. W Patagonii, na Torres del Pain spędził 34 dni wytyczając nowa linię o ekstremalnych trudnościach.
Aaron ma zaledwie 23 lata i jest jednym z najbardziej aktywnych wspinaczy w Dolinie. Na samym El Capie wspinał się ponad 30 razy. Jest uosobieniem amerykańskiej „climbing way of life”.
Jeśli  odwiedzisz kiedyś Dolinę, to nie zapomnij wpaść na Most. Zimna Cobra będzie już tam czekać...

A co przyniesie jutro…?
www.reganclimbing.com
www.blog.reganclimbing.com - nowy blog!
 

 
KOMENTARZE
 
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
ZAPISZ
 


Archiwum wpisów
 

Pn

Wt

Sr

Czw

Pt

So

Nd